"Matematyka budzi strach, ale i fascynuje. Nie lubią jej, choć chcieliby lubić. Albo przynajmniej zyskać wgląd w jej mroczne głębie. Uważają tę dziedzinę za hermetyczną i niedostępną. To nieprawda. Przecież można kochać muzykę, nie będąc muzykiem, albo cieszyć się dobrym posiłkiem, nie będąc wielkim kucharzem. Dlaczego zatem należałoby być matematykiem lub posiadać wyjątkowy intelekt, by słuchać opowieści o matematyce i pozwolić pieścić swój umysł algebrze lub geometrii? Nie trzeba wchodzić w techniczne detale, żeby rozumieć wielkie idee i dać się nimi oczarować..."
Gorąco polecam wszystkim czytelnikom - zarówno tym "matematycznym", jak i humanistycznym, zdecydowanie najnowszą tu książkę, która
swą premierę w Polsce miała pod koniec roku 2017.
"PI razy drzwi" (oryg. Le grand roman des maths)
to niezwykła książka profesora Michaela Launay, który odkrywa arkana matematyki
w bardzo ciekawy sposób. Autor nie wykłada nam matematyki, ale w sposób intrygujący odkrywa prawidła matematyczne, stosuje różne anegdoty i porównania, sięgając do
historii matematyki.
Książka jest niezwykle uporządkowana. Dowodem na to już są
same tytuły, jak np. "I stała się liczba", "Mniej niż
zero", "Czas twierdzeń", czy "Matematyka w
przyszłości."
Przeczytanie jej zajmie niewiele czasu, gdyż autor ma
niezwykle lekkie pióro, a kolejne rozdziały trzymają czytelnika w napięciu i
sprawiają, że chce się ją dalej poznawać.
Sięgając, po dzieło M. Launaya dowiesz się, jaką strukturę
geometryczną ma futbolówka, a to tylko niewielki epizod tej bogatej pozycji.
Zachęcam do lektury!
Polecam również odwiedzić matematyczny kanał autora książki MICMATHS w serwisie YouTube prezentujący różne ciekawostki.
https://www.youtube.com/channel/UC4PasDd25MXqlXBogBw9CAg
https://www.youtube.com/channel/UC4PasDd25MXqlXBogBw9CAg